Moje przemyślenia...
Bardzo często ktoś mnie pyta ile jest dzieci z problemami czy z niepełnosprawnością?
Dlaczego tyle dzieci ma poważne choroby i jakie jest zagrożenie?
Wiedza o niepełnosprawności jest razem z nami.
Chciałabym podkreślić, że według najnowszych badań:
Ratowanie życia dzieci z zagrożonych ciąż jest moralnym obowiązkiem dla każdego społeczeństwa. Ilość dzieci urodzonych przed 27 tygodniem ciąży, ilość dzieci, które mają poważne problemy rozwojowe oraz które mają zagrożenie niepełnosprawnością z różnych powodów zdecydowanie wzrasta. Dzieci chore także mogą urodzić się z ciąży prawidłowej. I nikt nie wie, dlaczego tak się czasem dzieje. Oczywiście rodzi się też wiele dzieci zdrowych. Jednak wraz z poprawą opieki nad noworodkiem wzrasta ilość dzieci do fizjoterapii.
Nikt nie jest przygotowany na problemy w ciąży i problemy okołoporodowe. Oczywiście część dzieci ma problemy rozwojowe, nawet jeśli nic nie działo się w ciąży czy okołoporodowo. Jednak należy zaznaczyć, że u większości dzieci coś się zadziało. Warto podkreślić także, że wychwytywanie schorzeń u dzieci w pierwszym roku życia jest na bardzo niskim poziomie, a także później analiza trajektorii rozwojowych.
Jednak to rodzic powinien mieć wiedzę co go powinno niepokoić w rozwoju dziecka.
Podkreślam RODZIC! TAK, dziś o terapiach decyduje rodzic ……5 specjalista, 10 specjalista 20 specjalista…..
Niestety polityka zdrowotna koncertuje się tylko na przeżywalności dzieci, które będą niepełnosprawne bez dbania o ich dobrostan , a więc finansowanie zupełnie spada na rodzica.
Szacuje się, że ponad 53 miliony dzieci w wieku poniżej 5 lat i ponad 291 milionów dzieci w wieku poniżej 20 lat jest niepełnosprawnych od urodzenia.
Na całym świecie prawdopodobieństwo, że dziecko, które przeżyło poród, ma niepełnosprawność, taką jak utrata słuchu lub wzroku, niepełnosprawność intelektualna, mózgowe porażenie dziecięce, epilepsja, autyzm lub zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, jest co najmniej 10 razy wyższe niż w przypadku śmierci przed piątymi urodzinami.
UNICEF poinformował, że w porównaniu z dziećmi pełnosprawnymi, dzieci niepełnosprawne są o 42% narażone na niedobory/braki podstawowych umiejętności czytania i liczenia, 49% częściej nigdy nie uczęszczały do szkoły, 47% częściej nie kończą szkoły podstawowej i 20% rzadziej oczekują lepszego życia niż mają.
Dlatego tak ważna jest edukacja rodziców, ale także specjalistów.
Dlatego jest ważna współpraca specjalistów!
Dlatego zdanie „wyrośnie” mówione do pacjenta jest często wyrokiem!
Dlatego, że nikt nie łączy problemów jakościowych w pierwszym roku życia np. z zagrożeniem trudnościami szkolnymi.
Negowanie narastających problemów u dzieci przez większość specjalistów przyprawia czasem o ból głowy.
Rodzice chodzący po wielu specjalistach,…tak natchnęła mnie wczorajsza wizyta.
Problemy z biodrami i kręgosłupem u dzieci z MPD to temat rzeka …nie chce tu otwierać worka ….tylko co ma zrobić rodzic jak każdy specjalista mówi coś innego?
Dobrostan dzieci z problemami zaczyna być ogromnym problemem, zależnym wyłącznie od możliwości finansowych rodziców i dojścia do specjalistów.
Na zdjęciach tylko moi pacjenci z jednego dnia: różne dzieci, różne imiona, różne choroby i różne cele, ale medale i uśmiechy należą się każdemu.
Są jak inne dzieci, ale proces fizjoterapii to ich przyszłość i samodzielność oraz jak najbardziej godne dorosłe życie!
To tylko jeden dzień z gabinetu, a tak jest prawie codziennie: pacjenci z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym, pacjenci po przepuklinie oponowo-rdzeniowej, pacjenci z zespołami genetycznymi, pacjenci z SMA, Prader Willi -dzieci autystyczne, a także dzieci które mają problemy ze skrzywieniem kręgosłupa …..te uśmiechy są bezcenne.
Wielu pacjentów znam od dzieciństwa, niektórzy są już dorośli ….więc bycie „mentorem” dla wielu dzieci i rodziców przez wiele lat to wielki zaszczyt, ale i ogromna odpowiedzialność.