„Moje dziecko nigdy nie lubi się przytulać...”

- czy to powód do niepokoju?

 


Czasem rodzice mówią:
„On po prostu nie lubi się przytulać.”
Albo: „Ona chce tylko patrzeć na świat...”
Czy naprawdę każde dziecko musi się przytulać? A może to tylko indywidualna cecha?
Z perspektywy neurofizjoterapii i podejścia DNAJSPediatrics – kontakt fizyczny, przytulanie, noszenie dziecka przodem do rodzica oraz wspólny kontakt wzrokowy to fundament rozwoju emocjonalnego i posturalnego.

Jeśli Twój maluszek: – odpycha się, gdy próbujesz go położyć na sobie,
– odgina się, nie chce się przytulić,
– sztywnieje lub wykręca głowę w drugą stronę...
!warto wtedy przyjrzeć się jego postawie i wzorcom, w jakich funkcjonuje.

 

Dziecko od urodzenia interesuje się światem zewnętrznym — to naturalne.
Ale... nie rezygnuje przy tym z kontaktu z rodzicem.
Prawidłowo rozwijające się niemowlę: – potrafi skupić wzrok na twarzy mamy lub taty,
– około 9. miesiąca pokazuje palcem wskazującym interesujące go przedmioty,
– i co bardzo ważne — wraca spojrzeniem na twarz opiekuna.

Niektóre dzieci: – mają trudności z utrzymaniem prawidłowego ustawienia kręgosłupa,
– inne – z rotacją głowy,
– a jeszcze inne — były całe miesiące noszone tylko tyłem do rodzica i nigdy nie doświadczyły kontaktu przodem.

 

Zwróć uwagę na to wcześniej.

Maluszek powinien potrafić przytulić się do rodzica przodem, będąc trzymanym na rękach.

 

Zadbajmy o to, by rodzice nie „utkwili” w jednej wyuczonej pozycji noszenia, często sugerowanej z zewnątrz.
To nie jest instynkt.
Instynkt mówi: noszę w różnych pozycjach, elastycznie — w zależności od potrzeb mojego dziecka.

Bo moje dziecko umie się do mnie przytulić. Zawsze.
Nie „wymusza” jednej pozycji — przodem do świata.
A ja, jako rodzic, noszę je na wiele sposobów,
ale nigdy nie zapominam o jednym:
Twarz rodzica to najważniejszy bodziec rozwojowy dla dziecka.

 

Tego uczę także na kursach – z perspektywy fizjoterapeutycznej, opartej na badaniach nad kręgosłupem i organizacją ruchu.

 

Kontakt wzrokowy, przytulanie, aktywne noszenie — to nie tylko emocje.
To także elementy układu posturalnego i funkcji lokomocyjnych.
Bo każda emocja ma swoje odbicie w ruchu i w postawie ciała dziecka.