Podczas prowadzonych przeze mnie wielu rozmów pojawia się pytanie: dlaczego kieruje na fizjoterapię lub do pedagoga,/logopedy dzieci z astmą? Dlaczego „czepiam się" ich postawy oraz skupienia?
Warto zauważyć, że około 14 % dzieci w populacji cierpi na astmę. Powoduje ona bardzo odległe skutki dla zdrowia i nauki oraz zdobywania umiejętności szkolnych (udowodnione naukowo).
Czy wiesz, że corocznie pierwszy wtorek maja to Światowy Dzień Astmy?
Astma jest jednym z czynników blokujących rozwój sieci poznawczych (wzrokowych, słuchowych, ruchowych, wykonawczych). W odniesieniu do ostatniego posta o czytaniu udowodnione jest naukowo, że astma wpływa na trajektorie rozwojowe.
Dzieci częściej chorujące są więcej narażone na ekspozycje ekranów, tabletów. Przy "trudnościach" z inhalacjami, czy przy infekcji -tablet to często pierwszy wybór rodzica, aby dziecko lepiej "współpracowało" podczas leczenia.
Dlatego warto zwrócić uwagę na pracę oczu, kręgosłupa... oddech to automatyzm (zależny m.in od funkcji kręgosłupa, połączeń żebra -mostek, stawów mostkowo-obojczykowych) i warto stworzyć mu jak najlepsze warunki.
Dlatego chętne badam dzieci z astmą. Ich choroba to udowodniony czynnik utrudniający rozwój pamięci, funkcji werbalnych, gotowości szkolnej, ,a także wpływający na poziom lęku (badania Kohena, Sterling, Figgs, Castro).
Fizjoterapia ma ogromy wpływ na oddech i ruch gałki ocznej. Dzieci z trudnościami szkolnymi to dzieci, gdzie nikt nie pomyślał o jakościowej fizjoterapii, funkcji kręgosłupa w odniesieniu do gałki ocznej czy miednicy...
Maluchy z astmą to grupa ryzyka dla umiejętności szkolnych - a to związane jest z pracą oczu -praca oczu zależy od kręgosłupa -a tutaj często może pomóc fizjoterapia. Kręgosłup powiązany jest z oddechem itd.
Zachęcam rodziców dzieci z problemami oddechowymi do wsparcia od samego początku.